Heloł wszystkim.
Dzisiaj będzie trochę o tej, może bardziej, stresującej części aplikacji. Test ELTiS sprawdza nasze umiejętności rozumienia ze słuchu, czytania ze zrozumieniem i znajomość słów. Ciężko mi jednoznacznie ocenić jego poziom. W szkole przerabiam książkę na poziomie B2+ i na tym teście widziałam kilka słów, które się w niej znajdują. Powiedziałabym, że jeśli ktoś jest na poziomie B1 to go zda, chociaż nie mogę tego zagwarantować. Ja straciłam 2 punkty na części ze znajomością słów. Aha. Test kosztuje 50 zł i jest minimum pkt, żeby go zdać.
Test zaczyna się od słuchania. Jak ktoś zamierza go zdawać, to proszę pamiętać, że nagrania są puszczane tylko raz i należy od początku się wsłuchać. Warto sobie zrobić taki próbny test, który można znaleźć w internecie. Jak go zrobicie to przynajmniej będziecie wiedzieć, co mniej więcej będzie was czekać. Osobiście polecam :D. Jeden z moich tekstów dotyczył wykluwania się kaczki. Ogólnie spoko, do zrozumienia, cieszyłam się, że znam to słowo, które oznacza wykluwanie (a znałam je, dzięki słuchaniu przeróbek wypowiedzi Trumpa xD). Inny tekst dotyczył ,,Romea i Julii'', również spoko. Odpowiedzi są czasami podawane jak na tacy, także ciężko zaznaczyć nieprawidłową.
Kolejna część to znajomość słów (lub czytanie, już nie pamiętam dokładnie). Jest zdanie i luka, a pod spodem są wyrazy, z których trzeba wybrać ten prawidłowy. Miałam problem z kilkoma, jednak jak widać udało mi się je zgadnąć, nie licząc tych dwóch, gdzie miałam błąd. Nawet nie pamiętam już, jakie zdania miałam.
Czytanie. Dla niektórych zmora, w tym dla mnie (czasami). Tutaj teksty były średniej długości, lub krótkie. Pytania typu: ,,Jaki tytuł byś wybrał dla tego tekstu?'', ,,O czym ten tekst mówi w głównej mierze?'', ,,Czym byś zamienił *dane słowo*?''. Pamiętam, że miałam tekst o insektach i dlaczego powinno się myśleć przed zabiciem komara. Były też wykresy i trzeba było wybrać tytuł dla danego wykresu i odpowiedź na inne pytania, typu: ,,Który kraj wysyłał więcej danego produktu?'', ,,Jakie produkty w głównej mierze wysyłał taki i taki kraj?''. To chyba najprostsza część tego egzaminu.
Po egzaminie dostałam jeszcze kartkę, na której były krótkie teksty dotyczące złych zachowań na wymianie. Było ich 8, a ja miałam wybrać 2 i napisać, co polecam zrobić, aby poprawić czyjąś sytuację. Jeden z tych, które wybrałam, dotyczył chłopaka, który spędzał bardzo mało czasu z host rodziną (tylko jadł z nimi obiad, a potem zamykał się w swoim pokoju i uczył). Ta host rodzina stwierdziła, że ich dom to dla niego tylko hotel i najwyraźniej przyjechał się tylko uczyć. Napisałam rady, co może zrobić, aby ta rodzina tak nie myślała. Drugi tekst wybrałam o chłopaku, który się denerwował, że host rodzice chcieli być informowani gdzie jest, z kim, kiedy wraca. Rady są równie oczywiste, tak jak w tym poprzednim. Ostanie zadanie z kartki dotyczyło odpowiedzi na pytanie: ,,Jaka byłaby dla ciebie idealna rodzina, społeczność, szkoła?''. Tak mniej więcej brzmiało. Ciężko mi było na to odpowiedzieć jednoznacznie, coś tam jednak wymyśliłam.
Potem miałam rozmowę z panią z biura. Pytania były raz po angielsku, raz po polsku. Dziwnie się tak odpowiada, jednak byłam na to nastawiona bo wcześniej przeglądałam już blogi innych osób. Pytania były o to co robię w wolnym czasie, czy zgadzam się na mieszkanie z jedną osobą, parą bez dzieci lub z, jakie mam obowiązki w domu, jak sobie zamierzam poradzić z jakimiś wyzwaniami na wymianie, z tęsknotą za domem, gdzie najdłużej byłam (jeśli byliście na krótkiej wymianie to też warto wspomnieć), co zamierzam robić w przyszłości, co mogę zaoferować host rodzinie, jak myślę dlaczego ona bierze udział w wymianie nie biorąc za to pieniędzy i kilka innych, których już nie pamiętam. Dosyć długo trwała ta część, ponieważ każda odpowiedź jest zapisywana. Polecam sobie przygotować odpowiedzi na te pytania (ja tak zrobiłam, oczywiście tylko na te, o których pisali na innych blogach i przynajmniej ''coś mówiłam'' - tak mi powiedziała pani z biura, bo ponoć od innych osób ciężko było o jakąkolwiek odpowiedź :D wcale się nie dziwię, bo ode mnie też byłoby ciężko, gdybym poszła nie znając chociaż kilku z nich).
To chyba tyle. Trochę się rozpisałam, ale chciałam zawrzeć w tym poście wszystko, o czym ja sama chciałabym przed testem przeczytać.
Aha miałam napisać też o próbie tuberkulinowej, jednakże uznałam, że lepiej to rozdzielić na dwa posty. Dziękuję za uwagę i do następnego xD.
Jakbym czytala o swojej wizycie w fosterze xD Tez jade na ten rok z nwse :) zapraszam na naszą grupe wymiencow na messengerze!
OdpowiedzUsuńSuper! :D a jak się ta grupa nazywa? xD
UsuńZapros mnie na fb to cie dodam :)
UsuńDodałam, nie wiem czy dobre konto wybrałam bo jest kilka o tym samym nazwisku XD dodałam takie bez zdjęcia, jak to nie ty to napisz jakie masz foto :D
OdpowiedzUsuńMam takie czarno-biale foto z dlugimi wlosami xD
UsuńJak tak czytam o tym teście, to ciesze się, że ja nie musiałam żadnego pisać, bo pewnie zestresowałabym się i pozaznaczała jakieś bzdury haha
OdpowiedzUsuńTeż pisałam ELTiS, ale z tego co ty tu piszesz, to wspólny (oprócz rozmowyz panią Moniką) miałam tylko tekst o insektach XDD On był zarąbisty XD :P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń